
Nowy Ranking Uczelni Zawodowych: liczą się efekty
Tegoroczna edycja Rankingu Szkół Wyższych Perspektywy 2025 przynosi istotną zmianę: po raz pierwszy Ranking Uczelni Zawodowych połączył w jednym zestawieniu uczelnie publiczne i niepubliczne. Skąd taka decyzja? W przekonaniu Kapituły Rankingu ta komasacja ułatwi porównanie jakości i efektywności pracy tych uczelni wg tych samych kryteriów, niezależnie od formy własności uczelni. Podobnie zresztą, w oparciu o jednakowe kryteria, oceniane są wspólnie akademickie uczelnie publiczne i niepubliczne.
Misja i jej realizacja
W palecie polskiego szkolnictwa wyższego funkcjonuje 31 publicznych i 211 niepublicznych uczelni zawodowych. Tym, co jest różni, jest forma finansowania – przez państwo w przypadku uczelni publicznych oraz przez czesne i inne źródła prywatne w przypadku niepublicznych. Ma to wpływ na wysokość kosztów ponoszonych przez studentów, wydatki na infrastrukturę, programy oraz warunki studiowania. Ale, pomimo różnych statusów własnościowych, uczelnie te więcej łączy niż dzieli.
Uczelnie zawodowe, zarówno publiczne jak i państwowe, pełnią w swoich lokalnych środowiskach trudną do przecenienia rolę edukacyjną i społeczną. Są miejscem koncentrującym i inspirującym lokalne społeczności. Dzieje się tak, tym bardziej że na ogół powstały w tzw. pustyniach edukacyjnych – w miastach, w których nie funkcjonowały wcześniej wyższe uczelnie.
W misję uczelni zawodowych wpisane jest kształcenie na profilach praktycznych i wynikająca z tego powinność wyposażenia absolwenta w kompetencje przydatne na lokalnym rynku pracy. Co więcej, spełniają one ważną rolę w miastach zagrożonych procesem depopulacji. Brak możliwości studiowania w tych miejscach oznacza mniejszy stopień skolaryzacji na poziomie wyższym oraz zwiększoną migrację młodych osób do dużych ośrodków miejskich. Uczelnie zawodowe powstrzymują tę tendencję.
Studia z perspektywą pracy
Dla studentów głównym atutem uczelni zawodowych, niezależnie od rodzaju własności, jest możliwość zdobycia konkretnych kompetencji zawodowych na studiach I i II stopnia. Kompetencji, które są przydatne i oczekiwane na lokalnym rynku pracy oraz dają możliwości zatrudnienia w wybranym zawodzie.
Powyższe atuty przemawiają za tym, żeby po 35 latach istnienia uczelni niepublicznych w Polsce i po 27 latach od utworzenia Państwowych Wyższych Szkół Zawodowych (obecnie zwanych Akademiami Nauk Stosowanych) oceniać te uczelnie przede wszystkim pod kątem jakości kształcenia. I nie status własnościowy powinien decydować o ich wartości, lecz powinna liczyć się marka uczelni i renoma kojarzona z jej logiem.
Decyzja o utworzeniu jednego Rankingu Szkół Zawodowych powinna ułatwić jego głównym odbiorcom – maturzystom – wybór optymalnej dla nich ścieżki kształcenia na poziomie wyższym zawodowym. Dlatego uczelnie zawodowe ocenione zostały z uwzględnieniem takich kryteriów, jak: pozycja absolwentów (w tym wynagrodzenie i zatrudnienie) na rynku pracy, jakość dydaktyczna, kadra dydaktyczna, umiędzynarodowienie studiów oraz obecność uczelni w internecie.
Kompetencje w praktyce – siła uczelni zawodowych
Elementem definiującym tożsamość uczelni zawodowych jest przygotowanie studentów do konkretnych profesji. Dlatego mają one w swojej ofercie szeroką gamę kierunków o profilu praktycznym. Tu nie kształci się teoretyków, ale specjalistów posiadających konkretne kompetencje w zawodach społecznie użytecznych – absolwentów dobrze przygotowanych do przyszłej pracy. W tym celu jako nauczycieli akademickich zatrudnia się praktyków – liderów branżowych legitymujących się sukcesami zawodowymi. Ma to miejsce w dwóch wyróżnionych w Rankingu uczelniach, w których przeważają kierunki medyczne: Powiślańskiej Szkole Wyższej (pierwsze miejsce) i Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Koszalinie (trzecie miejsce). Obie te uczelnie kształcą kompetentnych, zaangażowanych i gotowych do działania profesjonalistów. I nie ma tu większego znaczenia fakt, że jedna z nich jest prywatna, a druga publiczna.
– Czujemy odpowiedzialność za fachowe, teoretyczne i praktyczne, przygotowanie naszych absolwentów. Gwarantujemy im to naszym podpisem na dyplomach – mówi dr Katarzyna Strzała-Osuch, rektorka PSW – Moją osobistą misją jest kształcenie profesjonalnych studentów przygotowanych do wyzwań zawodów medycznych. Priorytetem uczelni zawsze były starania, by nie kształcić osób bezrobotnych.
Rektorka PSW szczyci się doskonałą współpracą z lokalnymi, regionalnymi, a także globalnymi pracodawcami: – Już podczas studiów stwarza to możliwość realizacji praktyk studenckich u profesjonalistów branżowych, a także – w wielu przypadkach – możliwość rozpoczęcia pracy. Pomagamy w tym, organizujemy spotkania z pracodawcami. Dbamy też o to, by studenci mieli kontakt z osobami z branży, a później mogli wykorzystać nawiązane kontakty i relacje.
Również koszalińska PANS stawia na praktykę i ścisłą współpracę z lokalnymi instytucjami i pracodawcami: – Kształcimy na kierunkach, które są poszukiwane na naszym lokalnym i regionalnym rynku pracy – mówi dr Monika Pawłowska, rektorka PANS. – W tej chwili są to już nie tylko zawody poszukiwane, ale wręcz deficytowe. Skupiamy się na tym, aby zapewniać kadry dla naszego regionu. Uczący się u nas młodzi ludzie pochodzą głównie z Koszalina i okolic. Po ukończeniu edukacji mogą tutaj znaleźć pracę i tutaj zostać. Sprzyja to rozwojowi miasta i całego województwa.
Podobnie jak PSW, także PANS w Koszalinie za misję szkoły uznaje jak najlepsze przygotowanie do zawodu: – Blisko 60 proc. naszych zajęć to zajęcia praktyczne – mówi dr Pawłowska. – Odbywają się nie tylko u nas w budynku, ale przede wszystkim placówkach zewnętrznych. Mamy podpisane umowy o współpracy z ponad 400 instytucjami. Dla studentów jest to możliwość poznania środowiska pracy w danej instytucji, a dla instytucji zyskanie wysoko wykwalifikowanych pracowników. Bardzo często nasi studenci już na etapie studiów otrzymują oferty pracy.
Takie podejście doskonale się sprawdza, ponieważ absolwenci tych uczelni są bardzo szybko „wchłaniani” przez miejscowy rynek pracy. – Wskaźnik bezrobocia po studiach wynosi u nas tylko 0,01 – z zadowoleniem podaje rektorka PSW. Podobnie jest w PANS w Koszalinie, która jest sześciokrotną laureatką ministerialnego programu „Dydaktyczna Inicjatywa Doskonałości”. W kolejnych edycjach konkursu wykazała się niskim wskaźnikiem bezrobocia oraz wysokim wskaźnikiem zarobków wśród swoich absolwentów.
Ranking Uczelni Zawodowych 2025 potwierdza, że jakość kształcenia nie zależy od formy finansowania uczelni, lecz od realnych efektów jej pracy: przygotowania do zawodu, kontaktu z rynkiem pracy i troski o studenta. Uczelnie zawodowe, dzięki swojej praktycznej orientacji i zakorzenieniu w lokalnych społecznościach, pełnią dziś ważną rolę w rozwoju regionów, dostarczając wykwalifikowanych specjalistów tam, gdzie są najbardziej potrzebni. Ranking nie tylko pokazuje, które szkoły robią to najlepiej, ale też wskazuje kierunek, w którym powinna zmierzać edukacja zawodowa w Polsce.
Lidia Jastrzębska, Olga Szaczkus